Wprawdzie nie udało się w Prusach stworzyć uniwersytetu, chociaż takie próby podejmowali już Krzyżacy, a od 1544 r. w pewnej mierze funkcję uczelni pełniła królewiecka Albertyna, jednak powstało w granicach Prus Królewskich kilka bardzo silnych gimnazjów (Elbląg, Gdańsk, Chełmno, Toruń, Braniewo, Reszel), które kształciły elity intelektualne nie tylko dla własnej prowincji. Młodzi Prusacy kształcąc się, potrzebowali książek, a ci dojrzali i już wykształceni nadal ich potrzebowali z oczywistych powodów. Rozwijający się rynek czytelniczy sprzyjał powstawaniu drukarń, zakładaniu księgozbiorów, rozwojowi środowisk bibliopoli, a działo się to w kontekście silnej polaryzacji i rywalizacji wyznaniowej, w której książka była często orężem misyjnym i propagandowym. Z powodów zaledwie zasygnalizowanych książka w Prusach Królewskich miała szczególną rolę i znaczenie, nieco odmienne niż w innych regionach nowożytnej Rzeczypospolitej.
„Książka w Prusach Królewskich” (red. W. Zawadzki)
